środa, 20 listopada 2013

20/11/2013...:-)

Witajcie,

 jesteśmy po krótkiej przerwie :-)
   Jeżeli chodzi o sytuację zdrowotną Otinka to wszystko jest w jak najlepszym porządku.Zaliczamy rakord uczęszczania do szkoły, zaczyna się już drugi tydzień i wszystko gra.
  Jakieś 2 tygodnie temu wkradła sie delikatna nerwowośc do naszego domku ponieważ przy końcówce infekcji,którą synek zwalczał pewnego wieczora poskarżył się się na ból nóżek,była nieznaczna gorączka i od razu na drugi dzień pojechalismy do labolatorium na badanie krewki ... dzieki Bogu okazało się,że wszystko jest dobrze :-).
  Obecnie w szkole poznajemy literki M,O,A,L,T,D...Dzisiaj Piotruś samodzielnie napisał na naszą prośbę wyraz DOM :-),kolejno MAMA,TATA,TOLA...ależ to jest szczęście.
  Zauważyliśmy po konsultacjach z Panią Anią(to wychowawczyni Piotrusia),że jest pewien problem a mianowicie stresik przed wywołaniem do odpowiedzi.Ustaliliśmy,że jeżeli Piotrus bedzie wiedział jaką dać odpowiedz będzie to zgłaszał podnosząc rączkę aby go w żaden sposób nie zniechęcić i aby nie powstała jakaś blokada.Kolejnym problemem jest to,że Otuś wszędezie porusza sie biegając a to stwarza jakby nie patrzeć niewielkie, ale... zagrożenie..pracujemy nad tym i są juz efekty w postaci pochwał od Pani wychowawczyni :-)
  I teraz najważniejsze: wróciliśmy do treningów i szkolimy się na hali...mówiąc mało skromnie z każdych zajęć, które były do tej pory wychodzimy ze strzeloną bramką..w końcu "10" na plecach zobowiązuje.
  To tak po krótce obecnie to u nas wygląda :-)

 pozdrawiamy

piątek, 1 listopada 2013

1/11/2013 ... ANGINA :-(

Witajcie,

 właśnie wracamy od lekarza ponieważ od wczoraj Otusia okropnie boli gardło,jest katarek i wysoka gorączka(wczoraj nawet ponad 39 stopni).
Pani doktor zbadała synka i stwierdziła,ze jest to niestety angina.
Został przepisany od razu antybiotyk,który trzeba będzie brać przez 10 dni.
 Kolejny raz kiedy Otuś w krótkim odstepie czasu jest chory co uniemozliwia mu uczęszczanie do szkoły nie mówiąc o "Olympic" gdzie nie pamietamy kiedy bylismy ostatnio :-(
  Cała nasza rodzina chodzi od paru dni zasmarkana i każdemu cos jest,jednemu mniej, drugiemu więcej ale cały czas na aspirynie :-(
Mam nadzieję,że już niebawem wszystko będzie dobrze i Otus będzie bardziej odporny(na to niestety trzeba poczekać bo chemia brana non stop przez 3 lata na pewno  zrobiła swoje spustoszyła nieco organizm) co pozwoli na systematyczność.
   Piotruś jest teraz osłabiony i śpi sobie biducek ale jak to mówią sen to najlepsze lekarstwo wiec niech odpoczywa.

pozdrawiamy