Witamy,
na początku pragniemy przeprosić za dłuższą niobecność.
Odreagowywalismy stres po oczekiwaniu na dobre wyniki punkcji.
W miedzyczasie były świeta,przygotowywania do nich i najzwyczajniej cieszylismy sie każdym dniem, który jest teraz dla nas wyjatkowy bo mamy zdrowego synka za co dziekujemy Bozi i wszystkim, którzy wierzyli w to ,że nie moze byc inaczej.
Nie jestesmy w stanie wyrazić naszego szczęścia i wielkiej radości, która jest w naszych sercach..tego nie da sie opisać słowami.
Otus to wyjatkowy chłopczyk i wielki bohater. Jest kochany dla nas, swojej najukochańszej siostrzyczki Darusi i dziadków aczkolwiek umie tez pokazac charakterek i czasmi jest uparciuszkiem jak osiołek "zes Shreka"(tak mówi Piotruś).
Otuś regularnie i bardzo chętnie uczęszcza na treningi, uwielbia grać w piłkę nożną i muszę przyznać, że radzi sobie coraz lepiej :)... z niecierpliwoscią wyczekuje wiosny i cieplejszych dni aby podjąć dodatkowe treningi z Tatusiem na podwórkowym boisku... :)
Nasze życie powoli wraca do normalności...cieszymy się każdym zdrowym dniem, przygotowujemy Otusia do rozpoczęcia nauki gdyż we wrześniu zasili szeregi "zerówkowiczów" i tym samym rozpocznie kolejny, bardzo ważny etap swojego życia. Mimo, że nadal pozostaje pod stałą kontrolą Kliniki na badania mamy stawiać się już coraz rzadziej... aktualnie co 3 miesiące, a najbliższy termin to 6 czerwiec...
Poniżej kilka fotek naszego szcześliwego Smyka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz