Witajcie,
wczoraj byliśmy na badaniach kotrolnych w klinice hematologii i onkoligii na Bujwida.
Wyniki są świetne pomimo infekcji,którą Otuś cały czas posiada:-(
Piotruś dzień przed badaniem pytał czy będzie pobierana krew z żyłki(pisaliśmy jak to przeżywa i jak to się odbija nan nas),aby o tym nie myślał powiedzieliśmy aby był spokojny bo nie wiemy co zleci Pani doktor.
Muszę się pochwalić ponieważ rozpiera nas duma...nasz synek pierwszy raz od 3 lat poddał się badaniu bez walki,nerwów,płaczu i szarpania.
Nasz bohater nie zapłakał i bez oporu dał sobie pobrać krew..nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie było nasze zdziwienie i jakie ogarnęło nas szczęście :-)..tak, to juz prawie dorosły mężczyzna, który chodzi do szkołu,gra w klubie w piłkę nożną
a takim facetom po prostu nie przystoi :-)
Cieszymy się,ze wszystko jest dobrze a nasze życie nabiera kolorowych barw.
jesteśmy w kontakcie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz