sobota, 5 grudnia 2015

05/12/2015..nie wiadomo co to jest :-(

Witajcie,

 nie odzywałem się dawno bo jakoś tak nie było czasu i ogólnie.
  Piotruś od trzech tygodni wzmagał się z kaszlem (opuścił treningi a to dla niego katorga).
Kiedy znacznie się polepszyło na ciele dostał wysypki, której nikt nie potrafi rozpoznać.
Pediatrzy rozkładają ręce, dermatolog z zaciekawieniem i przejęciem czyni podobne gesty ale nakazuje przyjechać w niedzielę do szpitala wojskowego cele rozpoznania "dziadostwa".
Do niczego nie pasuje ta wysypka, która występuje w postaci bąbli z wydzieliną, które pękają i szybko zasychają ale pojawiają się zaraz nowe. Nie ma gorączki , słabszy apetyt,uśmiechnięty ale nie z takim pełnym wigorem jak zawsze lecz dramatu nie ma.
Ma jeszcze kaszelek lecz o małej intensywności, sporadycznie. Wiatrówkę już przechodził ale bardzo łagodnie. Sami widzicie. Najgorsza jest ta niewiedza. W poniedziałek stawiamy się do szpitala i oby szybko podano specyfik, który pozwoli na całkowite wyleczenia z tego wirusa.

 21:35 05/12/2015 .. właśnie pojawiła się temperatura 37,5 :-(

 pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Miałam kiedyś coś takiego, pęcherzyki z wodą które pękały i zasychały,
    była to egzema (wcześniej podejrzewali łuszczyce krostkową), jednak biopsja potwierdziła egzeme. Męczyłam się z nią 1,5 roku ...
    Zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń