poniedziałek, 10 marca 2014

10/03/2014 ... jesteśmy, jesteśmy

Witajcie,

 długo się nie odzywaliśmy ale jakoś tak wyszło.
   Jeżeli chodzi o zdrowie Otusia wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Obecnie Piotruś cały czas nieprzerwanie od dwóch tygodni chodzi do szkoły, którą bardzo lubi  i chętnie uczęszcza.
  Sama nauka ale i zajęcia dodatkowe takie jak informatyka czy tańce nie mówiąc o języku angielskim sprawiają mu niesamowita frajdę.
 Jeżeli chodzi o zajęcia piłkarskie to chyba nie ma co wspominać , że to oczko w głowie naszego synka i nic mu tak nie sprawia przyjemności jak bieganie za piłką. Ogólnie to typ fightera, który uwielbia "sypać" bramki.
Jeżeli przychodzi mu stanąć na bramce bo tak też trzeba robi wszystko dla drużyny aby wygrywała ale nie jest to wymarzona pozycja dla niego :-)
Dzisiaj np.: przybiegł po treningu i mówi" tatuś, byłem Kapitanem, strzeliłem trzy bramki a nasza drużyna wygrała wszystkie mecze".
  Opowiada to w ten sposób , że można go słuchać i słuchać, obserwować i obserwować...coś pięknego. Taki to z niego piłkarz i na pewno tak zostanie bo ktoś w końcu musi poprowadzić Polską reprezentację do zwycięstw. :-)


 Jesteśmy w kontakcie :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz