wtorek, 14 kwietnia 2015

14/04/2015 ..jest super,uczymy się, trenujemy, pomagamy, mało chorujemy :-)

Witajcie,

 znowu piszemy po dłuższej przerwie. Wiem,że jakaś część z Was oczekuje na informacje o tym co słychać i jak to wszystko wygląda u "naszego" mistrza.
 Spróbuję streścić po krótce co i jak. Zaczynamy od tego,ze nasz synek czuje się dobrze i zauważamy wyraźna poprawę jeżeli chodzi o odporność a co z tym idzie coraz rzadsze zachorowania i infekcję./
Gdyby teraz ktoś mnie zapytał kiedy Otuś chorował musiałbym głęboko pomyśleć i powiedziałbym,że ostatnio było to przed świętami, o czym już wcześniej pisałem.
Teraz mocno trenujemy a zajęcia dwa razy w tygodniu(już na murawie) odbywają się w akademii piłki nożnej Olympic i raz w tygodniu na ul.Terenowej (straszny kawałek drogi od nas) w Akademii Młodych Orłów. W każdych zajęciach widać wielkie zaangażowanie naszego sportowca co nas bardzo cieszy i napawa dumą. Chcemy już w tym roku wysłać w sierpniu 23/08-30/08/2014 do Ustki na obóz z Olympic Otinia. Zobaczymy jak będzie ze środkami ale będziemy robić wszystko aby wszystko szczęśliwie się zakończyło i syn mógł tam jechać.
Szkoła- w szkole też jest wszystko oki i chłopak daje radę..przynosi nawet szóstki :-)..trzeba pracować jednak nad literkami, które nie zawsze wychodzą pięknie napisane jak i ćwiczyć czytanie, z którym jest z dnia na dzień coraz lepiej,matematyka i angielski super :-)
 Przypominam też ,że zostały ostatnie dni aby przekazać swój procent z podatku, o który bardzo prosimy i nie chodzi tylko o naszego syna czy też fundację (jeżeli ktoś to zrobił to bardzo dziękuje a wiem,że są takie osoby) ale ogólnie aby pomagać bo potrzebujących jest wiele i oni czekają na nasze wsparcie.

 do następnego

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz