poniedziałek, 31 października 2016

31/10/2016

Witajcie,


 znowu długo nas nie było ale to dobrze bo świadczy to o tym,że Otuś ma się jak najlepiej.
Jest pełen energii , zapału i wigoru.
Dzieje się tez sporo. Pomagamy i działamy z fundacja "na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową" przy sesjach z Martyną Wojciechowską, Agnieszką Dygant czy Mieczysławem Szcześniakiem gdzie był kręcony teledysk  do jego piosenki.
Piotruś musiał zagrać odpowiedzialna rolę bo wcielił się w chore dziecko (najlepszy aktor nie powstydziłby się takiego grania :-) ). Był perfekcyjny czego efekty pracy będziemy mogli niebawem zobaczyć
.
 Trenujemy cały czas  piłkę w naszym wielkim klubie jakim jest Śląsk Wrocław. Przed nami dużo pracy w tym temacie ale najważniejsze,że jest nad czym pracować.
Otinio zaliczył pierwsze zawody międzynarodowe, które odbywały się w Berlinie :-).
Piłka to jego większość życia i to ją wielbi najbardziej. W szkole nic się nie zmienia bo dalej matematyka jest na pierwszym miejscu nad polskim, angielskim trzeba ciężko pracować :-)
Ważną informacją jest też to ,ze mieliśmy oakazję przywitać na lotnisku naszego wspólnego kolegę Jacka Gaworskiego, króry z paraolimpiady w Rio wrócił do nas ze srebrnym medalem.
Dziękuje też koledze i tu wymienię z imienia i nazwiska Paweł nie miej za złe:Paweł Chaberski, który przebywając w Angli i przy okazji odwiedzin we Wrocławiu przywiózł Piotrusiowi piękny prezent w postaci koszulki Chelsea i pięknych ochraniaczy na piszczele Barcelony, które są na nogach przy każdym treningu i meczu.
Dziekujemy Grecie, Indze i Łukaszowi Chlipała za piękny prezent w postaci piłki do nogi , którą grali piłkarze na Euro 2016.

Dziękujemy też: i tu uwaga !!!!! naszemu nowemu, staremu Prezesowi Zbigniewowi Bońkowi , który przekazał dla Otinia meczową koszulkę Roberta Lewandowskiego wraz z autografem. Robert dziękujemy i Tobie. Jak to mówi Martna Wojciechowska "niemożliwe nie istnieje "

zastanawiam się w jaki sposób mam prowadzić tego bloga. Co i jak opisywać i czy to robić.
Zawsze mamy gdzieś nasze wewnętrzne dylematy.
Na tę chwilę piszemy bo uważam ,że jesteśmy Wam to winni.

 do następnego :-)

 parę zdjęć






z omówionych wcześniej sesji czy zdjęcie z obecnym Trenerem Piotrusia więc same osobistości he,he

pozdrawiamy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz