sobota, 2 sierpnia 2014

02/08/2014 ... to były przepiękne wakacje :-)

Witajcie,

 długo nas nie było ponieważ najpierw szykowaliśmy się do długo wyczekiwanych wakacji a później od 19/07/2014 do 01/08/2014 na nich byliśmy :-)
 Więc trochę o nich. Byliśmy w przepięknym ośrodku Panorama Morska w Jarosławcu nad polskim morzem.
Mogliśmy tam przebywać ponieważ z subkonta Otusia, które posiada w fundacji "Na ratunek dzieciom z choroba nowotworową" zostały przelane pieniądze za pośrednictwem fundacji do owego senatorium (refundowany jest pobyt dziecka i jednego rodzica).
 To były piękne wakacje. Wspaniały ośrodek, świetne warunki  (jeżeli interesuje Was więcej o tym miejscu można to podglądnąć tutaj : https://www.youtube.com/watch?v=323dUfZcAHg ).
Otinek, był zachwycony. Codzienne granie w piłkę, pływanie w basenie aqua parku( morze bardzo zimne więc kapiele nie były wskazane), tenis, siłownia i oczywiście zabiegi lecznicze.
Piotruś pomimo tego, że  praktycznie najmłodszy z towarzystwa piłkarskiego brylował wśród chłopaków. Oczywiście nie obyło się bez kontuzji i kłótni jak to przy piłce bywa :-)
Zabraknie czasu by wszystko co piękne opisać :-)
Piotruś, nieco kaszlał na wyjeździe na szczęście bez gorączki i teraz po powrocie przypadłość zostałą ale na szczęści kaszel go nie meczy bo jest wyksztuśny.
Mamy nadzieję i tak zrobimy by za ro wrócić w to samo miejsce :-).
Otuś poznał dwóch super kolegów Tymka i Jaśka(mają malutkiego braciszka Antosia), z którymi spędzał każdą wolną i tę mniej wolną chwilę. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy tak Bozia tym pokierowała by nam pokazać i udowodnić, że choroba, którą miłą Piotruś to przeszłość, straszna przeszłość, która już nigdy nie ma prawa i nie może wrócić (strach w nas jednak pozostanie na zawsze ).
Tymek, kolega z wakacji jak się okazało chorował dokładnie na to samo i też leczył się w klinice na Bujwida. Teraz nikt nie powiedziałby, że nasze dzieci tyle wycierpiały i tak ciężko chorowały. Potrzeba nam takich przykładów.
 Teraz przychodzi nam wrócić do codzienności nad czym bardzo ubolewamy ale cóż zrobić takie jest życie i czekamy na wakacje 2015 roku i koniecznie w tym samym miejscu :-)

 do zobaczenia Błaszczaki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz