czwartek, 2 lipca 2015

02/07/2015... upały a my walczymy znowu z gorączką :-(

Witajcie,

 21/06/2015 pisałem,że Otuś walczył z gorączką , nie było oznak choroby tylka ta podwyższona temp. Pan doktor dał antybiotyk i było oki, przeszło. Tak jak napisałem było bo znowu wróciło. Zrobiliśmy wszystkie dostępne wyniki  krwi: CRP- wszystkie parametry w normie, LDH - nieco podwyższone, morfologię z rozmazem ręcznym i też jest oki. Niby trzeba się cieszyć co robimy bo te najgorsze myśli nie mają teraz miejsca w naszych głowach. Oki, skłamałem ja jako głowa rodziny słaby jestem w te klocki i czasami sobie z tym nie radzę. Anetka choć na pewno wiele myśli i nie chce nic mi pokazać też jest nieco poddenerwowana ale jej myśli to sam pozytyw, jest wielka i bardzo bohaterska jak Otinio. Cały czas mi powtarza:widzisz wyniki krwi są oki już się nie martw bo gdyby to było to to.... laboratoryjnie wyglądałoby to zupełnie inaczej. Ma rację. Najgorsze,że nie wiemy co to może być i lekarze do końca też nie potrafią tego zdiagnozować.
Nadmienię,że wszystkie wyniki , które robiliśmy zostały nam zlecone przez doktora , który miał wczoraj dyżur w Klinice na Bujwida. Poprosiłem o ten kontakt Anetkę bo chciałem mieć spokojna głowę, Zawsze unikamy kiedy to możliwe konaku z Kliniką na Bujwida ponieważ tam są leczone dzieci onkologiczne a nasz Otuś już przecież taki nie jest i jeździmy tylko na konsultacje co pół roku.
Myślę,że to może coś od żołądka czy jakaś trzydniówka. Otusia czasami troszkę boli brzuszek, czasami lekko główka, kiedy przychodzi temp. to zasypia i cały się trzęsie z zimna ,prosi o przykrycie. Dzisiaj jak rano wstał nie było temp. ale znowu pojawiła się na wieczór(właśnie śpi a dopier dopiero 18:00).
 Teraz piękne , upalne dni a on biduczek musi się zmagać z jakąś bakterią , wirusem i siedzi w domku :-(.. bardzo mi go żal i chcę by już ta gorączka i ten stan minął.


 na dzisiaj tyle

 pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz