Witajcie,
nie będe dzisiaj się rozpisywał bo nie mam weny.
Proszę tylko abyście jutro mocno z nami byli, trzymali kciuki,kto może to proszę o modlitwe ponieważ jutro Otuś będzie miał pobierany szpik do badania.Trzeba sprawdzić czy wszystko jest dobrze i jak zachowuje sie bez "wpomagacza" tzn,chemii.
Wiem i wierzę,że wszystko bedzie dobrze ale denerwuje sie okropnie.
Kolejny ważny dzień w naszym życiu.
Chyba zdałem sobie sprawę,ze te nerwy przy nawet najmniejszej chorobie,bólu głowy,gorączce będą nam towarzyszyc i zawsze będzie to pytanie: dlaczego Otuś musiał zachorować(Bozia musi mieć w tym jakiś cel).
bądzmy wszyscy razem
Kciuki trzymane mocno! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki... mocno...oba...!!!!
OdpowiedzUsuń